Wiadomości z ostatniej chwili – po 15-o godzinnych negocjacjach, właściciele i zawodnicy mieli dojść do porozumienia w praktycznie wszystkich punktach spornych. Co najważniejsze, ustalono podział BRI, który pozostanie najprawdopodobniej korzystny dla koszykarzy – różne źródła podają stosunek 52/48 lub 51,5/48,5.
Osiągnięto też porozumienie w sprawie luxury tax i salary cap. W nowym CBA mają znaleźć się zapisy, które będą surowiej karać kluby wydające powyżej limitu, ale także karać te, które wydają za mało (np. Sacramento Kings wydali w poprzednim sezonie tylko 44 miliony dolarów, to jest 14 milionów poniżej limitu). Dzięki temu, spełnione zostaną postulaty właścicieli i Davida Sterna – liga będzie bardziej wyrównana.